czwartek, 28 marca 2013

kotlety pęczakowo - grzybowe

potrzeba nam:

szklanka kaszy pęczak
garść suszonych grzybów (niekoniecznie, ale dodają fantastyczny smak i aromat)
30 - 40 dkg pieczarek
1 cebula niezbyt duża
2 ząbki czosnku
1 łyżka masła
2 - 3 jajka
posiekana natka pietruszki
sól, pieprz
bułka tarta
olej

Pęczak należy najpierw namoczyć. Winien się kąpać minimum 3 godziny, ale ponieważ jeszcze po ugotowaniu musi wystygnąć do zimnego, nie jest najlepszym pomysłem zostawiać na ostatnią chwilę gotowanie tej kaszy.
Najlepiej albo:
namoczyć na noc, ugotować rano i zostawić do czasu gotowania obiadu
albo:
namoczyć 3 godziny wieczorem, wieczorem toże ugotować i zostawić, niech się studzi przez noc.
Kaszę gotujemy z łyżką masła i połową łyżeczki soli.

Jeżeli korzystamy z suszonych grzybów - również wrzucamy je do namoczenia, potem gotujemy do miękkości i drobno siekamy.

Cebule kroimy w drobną kosteczkę i na patelnie, razem z przepraskowanym czosnkiem. Jak się zeszkli dodajemy drobno pokrojone pieczarki. Doprawiamy pieprzem. Smażymy aż zmiękną i odparuje woda.

Grzyby, pieczarki, kaszę (wszystko wystudzone!) łączymy w misce, dodając nieograniczoną ilość naci pietruchowej. Doprawiamy solą, pieprzem, wbijamy jajka. Porządnie mieszamy.

Z masy formujemy kotlety (z tej ilości wychodzi mi ok. 10 średniej wielkości kotletów), obtaczamy w bułce tartej i smażymy.

Do kotletów świetny jest sos śmietanowo - grzybowy bądź koperkowy i surówka colesław.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz