Gawronowa się namówiła i pisze przepisa.
2 duże pory
3 średnie ziemniaki.
Pora myjemy, kroimy w talarki jadalną część. Ziemniaka obieramy trzy razy ( w sensie wszystkie trzy ziemniaki ) i kroimy w talarki.
W garnku rozpuszczamy porządną łychę masła i podsmażamy pora na wolnym ogniu. NIech zmięknie. Można docisnąć ząbek czosnku.
Jak się por podsmaży lekko, zalewamy wodą tudzież bulionem warzywnym (ja robię po prostu na kostce, bom leń) - około 1,5 litra, solimy I dodajemy ziemniaczki. Jak ziemniaczki się ugotują, to zupę miksujemy - radzę odlać część wody z gotowania do kubka czy miski, żeby mieć pewność, że zupa nie będzie za rzadka, i rozcieńczać do pożądanej konsystencji.
Ja dodaję na talerz kapkę śmietany, ale nie trzeba, i podaję samą lub z grzankami.
Pychota.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz